Marzyć mi się zachciało.


Znów jadę tramwajem. To moje małe wycieczki na co dzień. Mijam uczelnie, sklepy, kościoły i bloki. I wszystkie tracą swoją wagę i piękność kiedy zauważam starszą parę na balkonie, śmiejącą się i pijącą kawę. I tak, moi drodzy, dziś opowiem wam o marzeniach.

Jak byłam mała dużo marzyłam. Bardzo dużo. O byciu pielęgniarką, później kucharką, aż postawiłam na dziennikarkę. Marzyłam o swojej restauracji i wszystkim wokół robiłam dziwne obiady z błota. Miałam tylko 5 lat, więc i małe pole do popisu.

Potem z każdym kolejnym rokiem moje marzenia odchodziły, zapominałam o nich, albo po prostu już wiedziałam, że na pewno się nie spełnią.

Wysokie oceny z matematyki, dogonienie innych w szybkości liczenia, osiemnastka, auto. Nigdy nie umiałam być pewna siebie i swoich celów, a gdy coś mi nie wychodziło rzucałam tym w kąt i udawałam, że nigdy o tym nie myślałam.

Aż do dwudziestych pierwszych urodzin. Dlaczego? Bo udało mi się zrobić, z pomocą moich znajomych, najlepszą "osiemnastkę". Bo moją. Bo wymarzoną.

Wracając dziś z przystanku tramwajowego usłyszałam donośne głosy. Ciężko było mi stwierdzić czy była to kłótnia czy zwykła pogawędka. Zaczęłam ich szukać wzrokiem. I zobaczyłam.

To była para, znów na balkonie. Tym razem młoda. Tym razem nie pili kawy.

Kłócili się o kolor ścian na balkonie. Naprawdę.

I wiecie o czym pomyślałam? Że o tym właśnie marzę. O mieszkaniu z kimś, z kim będę mogła pokłócić się o farbę. Dla kogo o poranku będzie mi się chciało wcześniej wstać tylko po to, by go obudzić i wypić z nim ciepłą kawę z mlekiem.

I o tym, by po ciężkim dniu wracając nie myśleć o pustych pokojach, ale o ciepłych i mocnych ramionach. I uśmiechu.

Jest taki przesąd, który mówi, że nie powinno się opowiadać swoich marzeń na głos. Nie dbam o to. Nie dbam o samochód, który strasznie mi się podoba, nie dbam o buty i torebkę z LV. Nie dbam o biało-żółtą kuchnię.

Chcę dbać o miłość. I bliskość. I to jest właśnie moim życiowym marzeniem. Być całe życie zakochana.



ZMIEŃ PUNKT WIDZENIA, ZCH. 

Comments