Zawód: kawiarenka. /Cz. 1


Stojąc za barem w kawiarni, chodząc z tacą, albo robiąc karmelową kawę mam bardzo dużo historii wokół. Chciałabym je opisać, bo są skarbnicą wiedzy. Nie tej, która się przydaje w życiu, czy tej, o której zapominamy zaraz po kolokwium. Mam na myśli tą, która nasyca naszą ciekawość, przez co na przerwie jemy tylko jednego hamburgera w McDonald'zie, a nie dwa.

Często przychodzą do nas samotni starsi ludzie. Choć właściwie nie wiemy czy są samotni... Zamawiają czarną kawę, siadają na najdalszym drewnianym krześle i wyciągają gazetę. Wczytują się w nią nie zwracając uwagi na biegające dzieci wokół.

Przyglądam się im dość uważnie. Zazwyczaj są elegancko ubrani, albo chociaż mają koszulę. Zadbani, umyci, uczesani. Rzadko jednak się zdarza, żeby mieli obrączki.

Tu można już zacząć się zastanawiać: czy są sami, czy byli sami przez całe życie? Może ktoś bliski już odszedł? Może nie mają z kim wypić czarnej kawy i porozmawiać o polityce? Ponarzekać na to złe państwo.

Może jednak chcą odpocząć od małżeństwa i małego mieszkania otulanego przez smog. Może po 40 latach małżeństwa ma się kogoś już na tyle dość, że kawa nie smakuje tak samo.

W takich sytuacjach każdy może poczuć się jak reżyser życia, o ile jego oczy nie zaleją się nagle łzami, bo tak też u mnie bywało.

Wyobraziłam sobie puste cztery pokoje. Mała kuchnia, jeszcze mniejsza łazienka, salonik i sypialnia z dwuosobowym łóżkiem. On i kot. Przyjaciele od lat. Równie samotni jak pani stojąca na przystanku podczas śnieżnej wichury. Nie słychać nic oprócz parlamentu głośno rozmawiającego w małym czarnym telewizorze i syczącego gwizdka w czajniku.

Smutek i porządek. Żadnych emocji.

Smutne też jest to, że pierwszą historią, która do głowy mi przychodzi jest właśnie ta zła, ta najgorsza. Pełna żalu i samotności.

Pełna obojętności.
Dziękuję, życzę miłego dnia.



ZMIEŃ PUNKT WIDZENIA, ZCH.

Comments

  1. Porządek nie musi być równy smutkowi i na odwrót. Często spokój jest największym szczęściem.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zupełnie nie to miałam na myśli, ale tak, masz rację. Spokój może faktycznie dawać dużo radości.

      Delete
  2. Tak smęcisz i smęcisz na tych blogach co odbiera chęć dalszego czytania, teksty są spójne i poprawne ale nie wnoszą nic ciekawego ani interesującego. - Nudziarz

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki za krytykę. Postaram się to zmienić.

      Delete

Post a Comment